KONIE - PORADNIK ŻYWIENIOWY

Projekt
zakończony
220
/ 30000 zł
7
wspierających
 

O NAS:

Trzon merytoryczny projektu to trzy nazwiska – Buczyński, Wolska i Pięta.

Lekarz wet. Jarosław Buczyński to wieloletnia specjalizacja w obszarze chorób koni, a w roku 2003 specjalizacja z rozrodu zwierząt. To także, wspólnie z lekarzem wet. Agatą Wolską – również specjalista w obszarze chorób koni, założyciel i członek pierwszego w Polsce zespołu zajmującego się embriotransferem u koni oraz osoba odpowiedzialna za wieloletni nadzór weterynaryjny w Stadninie Koni w Walewicach. Razem z Agatą Wolską tworzą trzon Centrum Rozrodu Koni.

Anna Pięta to hodowca i specjalista ds. żywienia (koni J), wieloletnia praktyka zawodowa w państwowych stadninach w Niemczech (Neustadt Dosse) i Polsce (Stadnina Koni Walewice), wieloletnia współpraca ze środowiskiem hodowców i lekarzy weterynarii oraz specjalistycznymi firmami paszowymi; autorka licznych publikacji, prelekcji i wykładów na temat prawidłowego żywienia koni. Ale przede wszystkim to hodowca, spod ręki której – jako głównego hodowcy w SK Walewice – wyszło wiele znakomitych koni sportowych, zdobywających czołowe lokaty na zawodach rangi narodowej i międzynarodowej, w tym m.in. walewicki Diokles, na którym startował medalista olimpijski Cian O'Connor. 

thumb_8994684_resize_1920_1080.jpg

Razem, od 2018 roku, tworzymy Equine NutriPlan, markę nowoczesnych suplementów i pasz dla koni, która skupia w sobie wieloletnie doświadczenie weterynaryjne i żywieniowe na rynku hodowli koni i sportów końskich oraz pasję do pracy z końmi.

thumb_34e1f69_resize_1920_1080.jpg

Po dwóch latach działalności pozostajemy cały czas niewielką, kilkuosobową firmą. Zaczynaliśmy od obsługi kilku stałych klientów Centrum Rozrodu, zainteresowanych głównie suplementami związanymi z hodowlą i rozrodem. Dzisiaj nasza oferta to linia paszowa oraz kilka linii specjalistycznych i suplementacyjnych, a oprócz budowania marki w Polsce nasze produkty wysyłamy do krajów skandynawskich, na Litwę, Łotwę, do Czech oraz Niemiec.

thumb_3640763_resize_1920_1080.jpgDla części klientów – indywidualnych właścicieli, stadnin lub ośrodków treningowych - układamy długoterminowe plany żywieniowe, współtworząc ich sukcesy hodowlane i sportowe.

thumb_28e4707_resize_1920_1080.jpgWięcej o nas, naszych doświadczeniach, filozofii, usługach i produktach, znajdziesz na www.equinenutriplan.com lub na https://www.facebook.com/pages/category/Product-Service/Equine-NutriPlan-161385864661110/

thumb_1a3db34_resize_1920_1080.jpgZapraszamy także do kontaktu za pośrednictwem specjalnie utworzonego na potrzeby kampanii KONIE – PORADNIK ŻYWIENIOWY adresu [email protected]

thumb_027cfe0_resize_1920_1080.jpg

CEL ZBIÓRKI: 

W latach 2018-2019 pełniliśmy rolę oficjalnego doradcy żywieniowego Polskiego Związku Hodowców Koni. Na bazie doświadczeń zebranych w ramach prowadzonej akcji edukacyjnej Związku, seminariów, szkoleń oraz publikacji cotygodniowych newsletterów dotyczących zasad prawidłowego żywienia konia hodowlanego i wyczynowego, a także wykorzystując stałe, wieloletnie kontakty ze środowiskami lekarzy weterynarii, zawodników, trenerów, sędziów i hodowców, postanowiliśmy wydać unikalny na skalę regionu - z uwagi na tematykę jak i kompleksowy charakter - Poradnik Żywieniowy wraz z katalogiem informacyjnym o produktach funkcjonalnych naszej firmy.  

thumb_4b53b2d_resize_1920_1080.jpgNaszym marzeniem jest poprawa jakości opieki żywieniowej nad koniem, z całym bagażem jego skomplikowanej, delikatnej natury, predyspozycji do chorób i schorzeń i specyficznej budowy układu pokarmowego. Stąd publikacja, której celem jest kształtowanie świadomości prawidłowych praktyk postępowania i praktyk żywieniowych oraz zapoznanie z ofertą produktów wychodzących naprzeciw potrzebom profesjonalnej hodowli i sportu. Jej statystycznym odbiorcą będzie właściciel lub użytkownik konia. Poradnik nie jest produktem komercyjnym - publikacja dotrze do odbiorcy gratisowo, najprawdopodobniej za pośrednictwem Polskiego Związku Hodowców Koni, Polskiego Związku Jeździeckiego, lekarza weterynarii, doradcy żywieniowego, dostawcy pasz lub podczas masowej imprezy jeździeckiej. Oczywiście po jej ukazaniu się otrzymają ją także nasi Fundatorzy, niezależnie od tego, czy skorzystają w międzyczasie z oferty naszych nagród (rabaty zakupowe i usługi doradcze) czy też nie. Z uwagi na jej książkowy i poradnikowy charakter oraz urozmaicenie profesjonalnymi zdjęciami zakładamy, że będzie ciekawą pozycją w podręcznej biblioteczce każdego miłośnika koni.

thumb_de743b4_resize_1920_1080.jpgInformacja na temat prawidłowego prowadzenia konia jest dzisiaj wiedzą wieloźródłową - wszystkie te kwestie postaramy się zebrać w jedną logiczną całość, opatrzyć odpowiednim komentarzem, wynikającym z branżowego doświadczenia i zindeksować, tak aby lektura poradnika, nawet fragmentaryczna, była podporządkowana jego praktycznemu wykorzystaniu

thumb_fb6a8b9_resize_1920_1080.jpgNAKŁAD i KOSZTY PUBLIKACJI:

Publikacja nie ma charakteru komercyjnego. Chociaż staramy się dla niej pozyskać sponsorów, liczymy się z faktem, że może być to utrudnione lub wręcz niemożliwe. Zakładamy, że całkowity koszt realizacji całego zadania nie przekroczy 80 tysięcy złotych – redakcja, zdjęcia, skład, korekta, druk, marketing i dystrybucja, wreszcie inne koszty, które nie są na tym etapie do przewidzenia. Oczywiście największy koszt – druk – będzie pochodną wielkości zamówionego nakładu. Stawiamy na self-publishing, ale niektórych kosztów – np. profesjonalnych fotografów czy grafików -uniknąć się po prostu nie da.

thumb_79f3580_resize_1920_1080.jpg

Za punkt wyjścia przyjmujemy nakład duży – statystyki w obszarze hodowli i sportu często wskazują bardzo różne liczby, wiemy jednak, że przeciętnie w Polsce rodzi się rocznie około 10.000 źrebaków, jest co najmniej 2 razy tyle klaczy – matek, kilkaset ogierów wykorzystywanych równolegle w hodowli i w sporcie, co najmniej 20.000 koni konkursowych. Ostatecznie przyjmujemy, że pod nadzorem weterynaryjnym jest około 50.000 koniowatych – gdzie grupę tą definiujemy przez świadomą i odpowiedzialną opiekę weterynaryjną, regularne uzupełnianie deficytów mineralno-witaminowych wynikających ze skarmiania coraz uboższymi w naturalne składniki odżywcze paszami podstawowymi, okresowe wizyty lekarzy weterynarii i profesjonalnego podkuwacza. W tej zgrubnej kalkulacji nie uwzględniamy bardzo popularnych koni zimnokrwistych i kilku ras prymitywnych, chociaż w samym Poradniku grup tych oczywiście nie przemilczymy. Biorąc pod uwagę hodowlę i sport oraz uwzględniając fakt, iż jakaś część powyższej populacji nie jest rozproszona, naszym celem wydawniczym pierwszej edycji Poradnika jest 5.000 egzemplarzy (relatywnie niski koszt druku w przeliczeniu na egzemplarz). Wychodzimy z założenia, że będzie to książka dostępna w darmowej dystrybucji przez długi czas – choć żywienie i prowadzenie konia nie opierają się cyklicznym zmianom mód i preferencji, ich fundamenty i podstawowe standardy pozostają niezmienne i niewzruszone od wielu lat.  

thumb_71db554_resize_1920_1080.jpg

Przykładowy skrócony ustęp przygotowywanej publikacji:

TRANSPORT

(…). Odpowiednio wczesne zapoznanie konia z koniowozem, a później - zaplanowanie i przygotowanie do podróży oraz racjonalność zadawania pokarmu zarówno przed jak i po transporcie - często pozwala na zminimalizowanie tych niedogodności.

Transport koni (…) to kilka niezależnych aspektów – nie tylko elementy przepisów drogowych związanych z uprawnieniami do poruszania się koniowozem  / samochodem z przyczepą z koniem po drogach publicznych (…). To także odpowiednie zabezpieczenie konia na okres transportu (ochraniacze transportowe, mocny kantar i właściwe uwiązanie konia – nie za długie i nie za krótkie, minimalizujące ryzyko wykonywania przez konia różnych „manewrów” np. wskoczenia na żłób przednimi kończynami), umiejętność jazdy pojazdem z koniem (…), czasami – dodatkowe koszty ubezpieczenia. I co najważniejsze – właściwe przygotowanie środka transportu, aby bezpiecznie dowieźć konia do miejsca docelowego. Z praktyki wynika, że w pojazdach, których nie znamy, czyli wynajętych lub wypożyczonych, należy sprawdzić przede wszystkim podłogę, która musi być bezpieczna – nieuszkodzona, oczywiście bez dziur i innych defektów.

Ale transport to także prawidłowe przygotowanie konia, które pozwoli w złagodzeniu skutków stresu, jakim pozostaje dla niego samo podróżowanie w zamkniętej przestrzeni – nawet na krótkie odległości. Istotne są tu oczywiście dotychczasowe doświadczenia - w przypadku młodych koni, którym brakuje obycia transportowego, pierwsze podróże mogą być bardzo stresujące. W związku z tym należy konia do tego zawczasu przygotować, przyzwyczajając go do pierwszej podróży na zawody czy wystawę kilka tygodni wcześniej. Warto wprowadzić i wyprowadzić go kilkukrotnie do przyczepy lub koniowozu najpierw w domu, potem zawieźć go choć jeden raz w obce miejsce, na przykład do sąsiedniej stajni. Takie pierwsze zaznajomienie konia, mającego dopiero rozpocząć w swoim życiu podróżowanie, z wszystkimi „czynnościami transportowymi”, może ułatwić nam późniejszy bezproblemowy załadunek i bezpieczny transport na docelową imprezę jeździecką.

Jeżeli chodzi o samą podróż, najważniejsze jest jej dobre zaplanowanie oraz brak pośpiechu. Jeżeli transport jest bardzo długi, na przykład poza granice naszego kraju, pożądane jest zrobienie przerw w podróży i napojenie koni. O ile możliwy jest rozładunek we wcześniej uzgodnionym miejscu, zagwarantujmy koniom kilka godzin odpoczynku w stajni, zapewniając dodatkowo (jeśli jest to możliwe) dawkę swobodnego ruchu i krótki wypas, nawet „w ręku”. Jest to o tyle istotne, że umożliwienie koniowi pasania się głową w naturalnej pozycji pastwiskowej pozwoli mu osuszyć zatoki i zmniejszyć ryzyko zakażeń układu oddechowego. Pamiętajmy również, aby po rozładowaniu koni nie wprowadzać ich bezpośrednio do stajni, tylko przynajmniej kilka minut pospacerować z nimi w ręku. Pozwoli im to na rozluźnienie mięśni.

Z perspektywy zadawania dawki pokarmowej zarówno przed podróżą jak i po rozładunku koni należy ograniczyć im spożycie paszy treściwej. Oczywiście dostęp do siana i wody jest obowiązkowy. Jeśli konie wychodzą z transportu bardzo spocone, z napojeniem ich należy odczekać co najmniej kilka minut. Natomiast siano powinno być dla nich dostępne od razu. Ma to szczególne znaczenie wówczas, gdy czas transportu jest długi i przebywanie w podróży takiego okresu czasu bez pożywienia może zwiększyć ryzyko kolki, zwłaszcza w połączeniu ze stresem i odwodnieniem. Dlatego pasza objętościowa w postaci siana powinna być również dostępna dla konia w transporcie (na przykład w siatce) oraz oczywiście przed i po podróży. Najlepiej gdy siatka ma małe oczka, aby w sytuacji, gdy spadnie ona podczas podróży pod nogi konia, nie włożył on w jej duże oczka kopyta i nie porozcinał sobie skóry na pęcinach. Z uwagi na potencjalne podrażnienie śluzówek nosa oraz oczu pyłem z siana (gdyż siatka znajduje się zazwyczaj na wysokości głowy konia), powinno być ono lekko namoczone. Możemy je także zastąpić sianokiszonką, o ile nasz koń jest do niej przyzwyczajony. Unikniemy wówczas pyłu i kurzu, które mogą wywołać kaszel, katar czy łzawienie.

Gdy podróżujemy kilkanaście godzin lub kilka dni robiąc przerwy, mając najczęściej wcześniej zorganizowane miejsca (stajnie) na odpoczynek), diety podróżne powinny opierać się na dobrej jakości paszy, ale przede wszystkim muszą to być pasze znane wcześniej koniowi i chętnie przez niego pobierane. Niestety, stres podróży powoduje, że nawet w momencie odpoczynku w stajni, konie swojej ulubionej, na co dzień chętnie zjadanej paszy, nie chcą jeść. Próbujemy im wówczas podawać siano moczone w wodzie z dodatkiem niewielkiej ilości melasy. Praktycy stosują także siano z lucerny (z uwagi na jego większą smakowitość), nasączone wodą wysłodki buraczane lub trawokulki (źródło zarówno energii jak i błonnika, a także wody!). Warto też podać mesz, który zazwyczaj w każdej sytuacji jest chętnie przez konie pobierany, a w którym można „przemycić” na przykład elektrolity czy preparat regeneracyjno-witaminowy.

Oczywiście zawsze najważniejsza pozostaje woda, bez której pobrania szybko może dojść do odwodnienia. Konieczność odpowiedniego nawodnienia konia jest szczególnie istotna w upalne, gorące dni. Podajemy ją tak często, jak jest to tylko możliwe, najlepiej własną, zabraną ze stajni, do której smaku koń jest przyzwyczajony i którą chętniej pije. Zadawajmy ją także w namaczanych paszach. Ewentualny brak własnej wody i brak chęci do spożywania innej można oszukać dodatkiem niewielkiej ilości melasy lub octu jabłkowego. W przypadku upałów i dużej potliwości konia wspomaganie ich elektrolitami jest jak najbardziej zasadne, jednak można je stosować tylko wtedy, gdy ma on swobodny dostęp do wody (na przykład podczas przerwy na odpoczynek w nocy) i pije jej odpowiednie ilości. Zakończenie stresującej podróży oznacza najczęściej powrót apetytu i naturalnego pragnienia. Oczywiście dochodząc do standardowej diety zachowujemy umiar, działając w sposób planowy i stopniowy.

Niektórzy eksperci uważają także, że podczas częstych i długich podróży, a wiec przede wszystkim dotyczy to koni sportowych, biorących regularnie udział w dużych turniejach, wskazana jest również profilaktyka wrzodów żołądka. Zawczasu chronimy wówczas wrażliwy układ pokarmowy przed tworzeniem się w warunkach stresu nadżerek i wrzodów żołądka. Suplementy profilaktyczne dla  tego typu schorzeń działają buforująco jako ochronna i wyściółka żołądka i jelit.

Osobnej wzmianki wymaga transport konia chorego lub na zabieg do kliniki weterynaryjnej. (…)

Jeśli praktyczne informacje dotyczące wielu codziennych aspektów prowadzenia konia (w różnych okresach jego życia oraz w różnych okolicznościach i sytuacjach na długiej drodze od narodzin do późnej starości, podczas której powinien mieć zapewnione prawidłowe warunki  bytowania, za młodu rozwijać się zgodnie z oczekiwaniami, rozpocząć treningi i z sukcesem trafić do sportu i hodowli, a na starość cieszyć się z naszej przyjaźni w dobrym zdrowiu i kondycji) wydają Ci się przydatne, jesteś miłośnikiem koni lub fotografii końskiej lub znasz kogoś, kto jest tego typu pasjonatem i komu naszą publikację wraz z odpowiednią Nagrodą dla Fundatorów mógłbyś sprezentować, zapraszamy do wsparcia naszej inicjatywy.

 

thumb_9edbd73_resize_1920_1080.jpg

DZIĘKUJEMY ZA UWAGĘ!!! 


Regulamin komentowania

Wybierz nagrodę