Latem 2017 roku pojechaliśmy na Podlasie. Odwiedziliśmy kilkanaście wsi, położonych w graniczących z Białorusią gminach Gródek i Michałowo. Rozmawialiśmy ze starszymi osobami o ich dzieciństwie, macierzyństwie i ojcostwie. Z zebranych materiałów stworzyliśmy wystawę. Teraz chcemy, aby wystawa zagościła w czterech wsiach (Nowa Wola, Załuki, Jałówka, Mieleszki), w których mieszkają nasi rozmówcy. Wystawę zawiesimy na płotach, a następnie zaprosimy mieszkańców i wszystkich zainteresowanych na niezapomniane plenerowe wernisaże. Pamiątką po wernisażach będą nie tylko dobre wspomnienia, ale też katalog wystawy, który przygotujemy w dwóch wersjach: dla dorosłych i dla dzieci.
Jak to się wszystko zaczęło?
Ubiegłoroczne rozmowy prowadziliśmy w ramach projektu „Między pokoleniami: etnografia i dziedzictwo”. Pytaliśmy reprezentantów starszego pokolenia, w co się bawili, skąd w ogóle mieli zabawki, jakie mieli obowiązki i jak wyglądała codzienność dziecka. Interesowały nas też wspomnienia związane z ich własnymi dziećmi – jak się opiekowano najmłodszymi mieszkańcami wsi, jak wyglądały porody, chrzciny i zwykły dzień z niemowlęciem. W opowieściach szukaliśmy tego, co mogłoby być ciekawe dla współczesnych matek i ojców.
Rozmowa podczas etnograficznych badań terenowych. Fot. T. Wiśniewski
Historie, które usłyszeliśmy, były pełne emocji: wzruszenia, radości, ale niekiedy i smutku – dzieciństwo części naszych rozmówców przypadło na czas wojny. Oglądaliśmy pamiątki i zdjęcia, śmialiśmy się ze wspominanych psot, czasem drżeliśmy, słuchając historii o niebezpieczeństwach grożących dzieciom.
Rozmawialiśmy z około czterdziestoma osobami. Każde spotkanie i każda opowieść były wyjątkowe, a wszystkie historie złożyły się na bogaty obraz, pokazujący, jak dawniej na Podlasiu wyglądało dzieciństwo, opieka nad dziećmi i życie codzienne.
Fotografia z archiwum Pracowni Filmu, Dźwięku i Fotografii w Michałowie
Zebraliśmy kilkadziesiąt historii. Stały się one podstawą do stworzenia wystawy ze zdjęciami i opowieściami, filmu, pokazującego jedną z rozmów, serii pocztówek ze starymi fotografiami oraz zabawki, inspirowanej dawnymi zabawami.
Jesienią 2017 roku zaprosiliśmy naszych rozmówców i rozmówczynie, a także inne osoby zainteresowane tematem, na uroczysty wernisaż, któremu towarzyszyły koncert, poczęstunek, możliwość zrobienia pamiątkowego zdjęcia czy spróbowania swoich sił w dawnych grach i zabawach. Spotkanie było przemiłe, a jego uczestnicy wspominają je do dziś.
Na uroczystym finale projektu. Fot. T. Wiśniewski
Co planujemy zrobić w tym roku?
Stworzona wystawa ma ogromny potencjał – chcemy go wykorzystać, kontynuując projekt:
1. Przede wszystkim chcemy wyjść z wystawą w plener, do ludzi. Zawiesimy wystawę na płotach, zaprosimy mieszkańców i jeszcze raz porozmawiamy o dzieciństwie, dziecięcych zabawach i innych wspomnieniach. Pokażemy też film i zaproponujemy inne atrakcje.
2. Chcemy podziękować naszym rozmówcom i pozostawić im pamiątkę, dlatego przygotujemy i wydrukujemy katalog wystawy, który będą mogli zachować lub podarować swoim bliskim. Katalog powstanie w dwóch wersjach: dla dorosłych oraz dla dzieci. Ten drugi będzie miał postać zeszytu z zabawami, ćwiczeniami i zagadkami, stworzonego z myślą o dzieciach w wieku ok. 7-10 lat.
3. Na podstawie materiałów zgromadzonych w czasie badań, przygotujemy i poprowadzimy warsztaty dla dzieci w kilku szkołach podstawowych na Podlasiu. Podczas zajęć dzieci dowiedzą się, jak wyglądało dzieciństwo dawniej, będą miały okazję do pracy na materiale źródłowym (wywiadach i fotografiach), a także do poznania tajników prowadzenia badań etnograficznych. Przede wszystkim jednak chcemy, aby warsztaty zachęciły uczestników do częstszego kontaktu z babciami i dziadkami.
Na kontynuację projektu udało nam się pozyskać częściowe dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Kultura ludowa i tradycyjna. Wciąż jednak brakuje nam 6000 zł, aby zrealizować planowane działania.
Zebrane środki przeznaczymy przede wszystkim na:
1. Organizację wernisaży w wybranych wsiach na Podlasiu. 12 plansz wystawy jest wydrukowanych na sklejce (tak! wygląda to super!), więc musimy ją zabezpieczyć przed deszczem. Musimy też pokryć koszty jej przewożenia między poszczególnymi miejscowościami. Chcemy także zapewnić poczęstunek i atrakcje dla gości, na przykład mini-studio fotograficzne.
2. Wydrukowanie katalogów i zeszytów ćwiczeń dla dzieci. W pierwszej kolejności trafią one do naszych rozmówców i gości, którzy przyjdą na wernisaże, oraz do darczyńców.
3. Zakup materiałów plastycznych, potrzebnych do realizacji warsztatów w szkołach na Podlasiu.
W przypadku zebrania kwoty większej niż zakładana, nadwyżkę przeznaczymy na organizację dodatkowych, bardziej kosztownych atrakcji podczas lokalnych wernisaży (w zależności od dostępnej kwoty może to być np. zaproszenie zespołu grającego muzykę tradycyjną).
Czy to w ogóle jest ważne?
Oczywiście! Powodów, aby kontynuować projekt, jest mnóstwo. Dla wielu naszych rozmówczyń i rozmówców możliwość opowiedzenia swojej historii była ważnym doświadczeniem. Wystawa, która zbiera, docenia i podsumowuje te opowieści, jest pozytywnie odbierana także przez młodsze osoby, co pokazuje, że takie historie mogą być ciekawe i inspirujące dla współczesnych rodziców i dzieci. W ten sposób wystawa zbliża do siebie różne pokolenia, zachęca do rozmowy, lepszego wzajemnego poznania i uczenia się od siebie nawzajem. Zebrany materiał stanowi dokumentację świata, który powoli znika z pejzażu Podlasia, wiedzy, która odejdzie wraz z najstarszym pokoleniem i historii, które mogły nigdy nie zostać opowiedziane i wysłuchane. Warto więc mówić i uczyć o tym właśnie teraz.
Podczas etnograficznych badań terenowych. Fot. SPE
Badania prowadziliśmy przede wszystkim w niewielkich miejscowościach, położonych z dala od centrów gminnych i prawie nie posiadających oferty kulturalnej. Rozmawialiśmy z osobami, które nie są w stanie docierać na wydarzenia kulturalne organizowane poza ich miejscowością. Uniemożliwiają im to ograniczenia zdrowotne, brak transportu lub codzienne obowiązki.
Dla nas samych wartością szczególną jest możliwość powrotu z wynikami badań etnograficznych do osób, które podzieliły się z nami swoimi opowieściami. Chcemy w ten sposób podziękować wszystkim rozmówcom i rozmówczyniom za poświęcone nam czas i uwagę, a także podkreślić, że i dla nas były to ważne spotkania.
Kim jesteśmy?
Jesteśmy etnografkami i etnografami działającymi w Stowarzyszeniu “Pracownia Etnograficzna”. Lubimy rozmawiać z ludźmi, a każde spotkanie z drugim człowiekiem jest dla nas wyjątkowe. Podczas wywiadów etnograficznych nie zasypujemy rozmówców gradem pytań, ale uważnie wsłuchujemy się w to, co mają nam do powiedzenia. Chcemy poznać i zrozumieć ich historię. Lubimy Podlasie.
Wystawa nie powstałaby, gdyby nie współpraca z Pracownią Filmu, Dźwięku i Fotografii Niezbudka w Michałowie oraz z projektantkami i projektantami: Kają Nosal i Anną Wręgą z ONTO Studio, Aleną Trafimavą, Kamilem Korolczukiem.
Zobacz, jak działamy:
https://etnograficzna.pl/
https://www.facebook.com/StowarzyszeniePracowniaEtnograficzna/
Zespół projektu.. Fot. SPE