Jesteśmy 7t. Dlaczego? No, cóż, t jak tragedia. Mówi tak na nas nasz wychowawca, bo lubimy mieć kłopoty. Każdy z nas jest inny i ma swój mały świat, ale jesteśmy jedna 7t, jedna wspólna tragedia. To nasza klasa i nasza szkoła. Chodzimy tu już siedem lat, więc, jak to ze szkołą, trochę mamy jej dość. Oczywiście jest wspaniała, ale chcielibyśmy dać jej coś, co pozwoliłoby nam czuć się jeszcze bardziej z nią związnia, bo szkoła to nasz drugi dom. Chcemy jako pierwsza i jedyna w swoim rodzaju 7t zmienić nasza szkołę, by kolejne pokolenia mogły czuć się lepiej. By my sami moglibyśmy czuć się lepiej.
Co chcemy zmienić? Z korytarzy zamierzamy zrobić strefy relaksu!
Piętro 1
Kanapy zrobione z palet okryjemy wygodnymi poduszkami. Przed nimi chcemy ustawić okrągły stół. Przemalujemy ściany i zawiesimy obrazy w estetycznych ramkach (taki Van Gogh na przykład). Aby równiutko ustawić się i pomaszerować prosto do sali, na podłodze chcemy namalować specjalną farbą drogę prowadzącą aż pod same drzwi!
Piętro 2
Też nowy kolor ścian, też kanapy z palet i poduchy, też stół, też ramki (tym razem ze zdjęciami wykonanymi przez nas, uczniów SP43), a ponadto:
- półka na plecaki, wysoka, ustawiona w rogu korytarza;
- w rogu chcemy mieć drążek, znaczy się chłopcy chcą mieć. Niech dbają o tężyznę fizyczną
- na pustej obecnie ścianie nad schodami zamierzamy nakleić duże drzewo nadziei...
O wszystkim będziemy informować na naszym facebookowym profilu, o tu:
https://www.facebook.com/coolschool43/
Co udało nam się zrobić?
Pracowite i twórcze spotkanie ze stylistką wnętrz było dla nas źródłem wiedzy i inspiracji. Pomysły sypały się jak z rękawa;) Potem przyszła żmudna praca projektowa - program do tworzenia wizualizacji, szukanie ile co kosztuje i gdzie jest najtaniej, tabelki w Excelu... Na koniec plakat promocyjny, strona na Facebooku i... Odpalamy projekt!
Wyliczyliśmy, że potrzebujemy 3600 zł. Plus prowizja dla portalu. Dużo to czy mało? Dla nas, uczniów - dużo. Dla szkoły także. Dla społeczności? Mamy nadzieję, że nie! W ramach podziękowania za wsparcie przygotowaliśmy nasze nagrody.
Prace wykonamy sami (no, może z pomocą rodziców). W wakacje wyszlifujemy palety, poskręcamy je w kanapy, pomalujemy ściany (albo ktoś nam pomoże...). Drążka sami nie zawiesimy, ale sami nie jesteśmy;)